Kursy wymiany walut fiducjarnych są elementarnymi determinantami stanu gospodarczego państwa, łącznie ze stopami procentowymi i poziomem inflacji. Właśnie dlatego są one skrupulatnie analizowane i w wielu przypadkach sterowane przez rządy z powodów ekonomicznych. Podobnie jest w przypadku przeliczników wartości kryptowalut. Niemniej w ich przypadku wszystko sprowadza się do skali mikro — prozaicznego zweryfikowania, czy aktualny kurs przyniesie inwestorowi (nie państwu) realny zysk.

Użytkownicy najczęściej dokonują kupna lub sprzedaży walut cyfrowych w dwóch miejscach: sieciowych giełdach i stacjonarnych kantorach. Dziś przyjrzymy się tym drugim i zweryfikujemy, w jaki sposób ustalają obowiązujące kursy kryptowalut.

Kursy kryptowalut a inwestycja

Wartość kryptowaluty, jak każdego inwestycyjnego aktywa, charakteryzuje się zmienną stopą rynkową. Służy ona ustaleniu kwoty, którą trzeba uiścić, aby stać się posiadaczem danej waluty cyfrowej. Największa z nich, czyli bitcoin, warta jest aktualnie (stan na 14.09.2022 r.) nieco ponad 20 tys. dolarów amerykańskich — uwzględniamy w tym prowizję kantorową za dokonanie transakcji. Osoba kupująca nie całego bitcoina, a tylko jego ułamek, również jest uzależniona od obowiązującego przelicznika. Inwestowanie bowiem opiera się na ogólnym kursie wymiany zastosowanym do konkretnej kryptowaluty. Jeśli inwestor chce przykładowo zakupić ⅓ bitcoina, to na ten moment będzie go to kosztowało około 6,666 tys. dolarów amerykańskich. Zatem kursy wymiany kryptowalut są cenami cyfrowych monet przeliczonych na dolary, euro lub dowolną walutę fiducjarną.

Aktualne kursy kryptowalut a stawki rynkowe

Wydaje się, że istnieje powtarzający się trend podczas analizowania historycznych kursów wymiany bitcoina, który wskazuje na jego nieprzewidywalny charakter i znaczne wahania cen. Dla zobrazowania sytuacji: bitcoin pod koniec 2017 był wart niemal 20 000 USD. Kto by pomyślał, że w tym samym roku straci ponad dwie trzecie tej wartości. Do 2019 roku cena jednego bitcoina wynosiła 40 000 dolarów.

Główny wniosek? Próba analizy kursu bitcoina w przypadku tak niestabilnego rynku graniczy z niemożliwością. Właśnie dlatego wielu inwestorów lubi handlować kryptowalutami, przy których dreszczykowi emocji związanym z dokonaniem właściwej prognozy towarzyszą ogromne potencjalne zyski.

Czy istnieje sposób na zmierzenie zmiany kursu kryptowalut?

Według analityków rynku istnieją techniki, które pozwalają przewidzieć kierunek i ramy czasowe, w których nastąpi dana zmiana kursu walutowego. Opierają się one głównie na dogłębnym odczytaniu wykresu kursu związanego z daną kryptowalutą. W końcu cała koncepcja inwestowania opiera się na repetytywności. Dlatego patrząc na sukces bitcoina z 2017 roku i mimo aktualnej sytuacji na rynku, można by sądzić, że na horyzoncie może pojawić się kolejny ogromny wzrost wartości. Jeśli to prawda, obecna stawka bitcoina wydaje się minimalna w porównaniu z tym, jak wysoka może być pod koniec roku.

Niemniej jednak należy zauważyć, że każdy wykres kursów walutowych ma swoje wady. Po pierwsze, na tych wykresach brakuje trójwymiarowego czynnika, który uwzględnia inne wydarzenia mające wpływ na branżę. Na przykład, patrzenie na poprzednie zmiany cen nie poinformuje o jednym z wielu przepisów uchwalanych w świecie aktywów kryptograficznych. Podobnie sprawa ma się z liczbą konkurentów i nowych technologii, które codziennie niepokoją ten sektor, a nie znajdują odzwierciedlenia w poprzednich ruchach cenowych. Kompleksowe badania, które łączą dane z różnych sektorów, to wciąż najlepszy sposób na uniknięcie utraty pieniędzy w dłuższej perspektywie.