Aktualne napięcia w branży aktywów cyfrowych niejako prowokują do zadawania mniej lub bardziej niewygodnych pytań. Czy ceny kryptowalut wzrosną, spadną, a może w dalszym ciągu będą przede wszystkim drażnić inwestorów? Co możemy powiedzieć o chwiejności bitcoina? Co faktycznie ma wpływ na notowania kryptowaluty? Jaki rodzaj kryptowaktywa będzie optymalny pod względem inwestycji?
Prawda jest taka, że ilość prognoz w branży jest wprost proporcjonalna do liczby analityków działających na rynku. Patrząc na przyszłość kryptowalut, jeśli przeszłość jest jakąkolwiek wskazówką, inwestorzy mogą liczyć na ciekawą przygodę. Niemniej warto zastanowić się, czy wszelkie próby predestynacji rynku faktycznie mają rację bytu? W tym celu zestawimy ze sobą najpopularniejsze przypuszczenia w temacie krypto!
W 2022 roku ogólna wartość kryptowalut miała być zaniżona i ta sytuacja niestety faktycznie ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. W listopadzie 2021 bitcoin pobił swój rekord i stał się warty niemal 69 000 dolarów amerykańskich. Niemniej aktualnie pojedyncza jednostka bitcoina wyceniania jest na około 20 000 USD. Zdaniem Carola Alexandra, profesora finansów na Uniwersytecie Sussex, “groźba” osiągnięcia ceny rzędu 10 000 USD w 2022 roku jest jak najbardziej realna. Taka sytuacja kompletnie zaprzepaściłaby większość zysków aktywa osiągniętych w ciągu ostatniego półtora roku.
Z drugiej strony Yuya Hasegawa, analityk rynku kryptowalut pracujący dla Bitbanka nie traktuje obecnej sytuacji jako początku końca rynku. Według niego za ewentualne ryzyko należy traktować “ilościowe zmniejszanie” podaży kryptowalut za pośrednictwem Systemu Rezerwy Federalnej.
Kontynuując, analityczka Sayantani Sanyal wskazuje większą akceptowalność kryptowalut przez przedsiębiorstwa jako czynnik istotnie wpływający na ich cenę. Z tego powodu bitcoin jest w stanie osiągnąć pułap cenowy rzędu 100 000 USD do końca 2023 roku. Co ciekawe, niektórzy specjaliści błędnie estymowali, że ten poziom może zostać osiągnięty w pierwszym kwartale 2022 roku.
Jedna z hipotez zaproponowanych przez Rica Edelmana, założyciela Digital Assets Council of Financial Professionals zakłada, że wraz z końcem 2022 roku pułap osób na świecie posiadających kryptowaluty przekroczy pół miliarda. Wtóruje mu Flori Marquez, współzałożyciel BlockFi, upatrując szansy na zwiększenie adopcji kryptowalut do świata codziennego w transparentności przepisów i lepszym zrozumieniu branży samej w sobie.
Dobrym przykładem jest Salwador, który jako pierwszy kraj traktuje bitcoina jako oficjalny środek płatniczy. Do tego należy dołożyć nieustanny rozwój gier opartych na technologii blockchain. Społeczność graczy widząc, czym jest ta technologia i jakie pozytywy ze sobą niesie, chętniej się nią interesuje. Jest to o tyle ważne, że mówimy tu o grupie stanowiącej około 40% światowej ludności.
Zdaniem części inwestorów w tym roku dojdzie do zatwierdzenia pierwszego funduszu giełdowego bitcoina w Stanach Zjednoczonych o nazwie Bitcoin ETF. Tym samym ci zyskali długo oczekiwaną bezpośrednią ekspozycję na samą kryptowalutę. Co prawda przedstawiciele Komisji Papierów Wartościowych i Giełd już w 2021 zezwolili na wdrożenie projektu, lecz wówczas jego funkcjonalność ograniczała się do śledzenia przyszłych kontraktów na bitcoinie. Niemniej aktualny rozmiar i dojrzałość rynku pozwala na pełne wspieranie branży kryptowalutowej.
Kolejne rozwiązania kryptograficzne w postaci zdecentralizowanych finansów (DeFi)i zdecentralizowanych organizacji autonomicznych (DAO) powinny być, według Brayana Grossa, network stewarda w ICHI, obszarami z największym potencjałem w kwestii wzrostu znaczenia kryptowalut. W 2021 roku łączna suma depozytów w przypadku usług DeFi przekroczyła 200 miliardów USD, a liczba ta ma w tym roku jedynie wzrosnąć.
CNBC, czyli największa na świecie sieć kanałów informacyjnych z branży finansowej ogłosiła, że DeFi stanowi element trendu o nazwie Web3. Zdaniem jego zwolenników, każda platforma internetowa jest tak naprawdę własnością konglomeratów w postaci Amazona, Apple’a, Alphabet, czy Meta. Sama idea tyczy się swoistej nowej wersji Internetu, której zdecentralizowana forma ma obejmować technologię blockchain i NFT, jednak ciągle budzi wątpliwości wśród takich osób, jak Elon Musk.
Jak widać, notowania kryptowaluty i związanie z nią prognozy zarówno mogą, jak i nie muszą spełniać oczekiwań analityków oraz użytkowników aktywów cyfrowych. Nie oznacza to jednak, że nie warto się nimi posiłkować. Skłaniamy się przede wszystkim do edukowania się, weryfikacji informacji i zderzania ze sobą nawet najbardziej skrajnych opinii. W tym właśnie celu zapraszamy Cię na naszego bloga gdzie dowiesz się o wiele więcej!
Dziękujemy za zapoznanie się z artykułem! Dla pierwszych 10 osób, które tu dotarły i wykonają w kantorze transakcję podając kod WAKACJE obniżą jej wartość o 0,5%!